Ukończyłeś Technikum Mechaniczno-Elektryczne w Sędziszowie Małopolskim. Jak wspominasz okres nauki w tej szkole? Czy podzielasz mój pogląd, że ukończenie technikum bardzo pomagało w późniejszych studiach na uczelni technicznej ? 
Technikum, które ukończyłem to był dobry wybór, jeśli chodzi o późniejsze studia techniczne. Technikum w Sędziszowie Małopolskim zostało utworzone w 1977 roku. Ja rozpocząłem naukę w nim w roku 1979, byłem więc dopiero trzecim rocznikiem. Miało to swoje wady, ale też i sporo zalet. Wadą było to, że szkoła była jeszcze w fazie organizacji i cały czas kompletowane było wyposażenie laboratoriów, z którym było bardzo trudno. Często trzeba było improwizować, a niekiedy budować laboratoria własnymi rękami, np. poprzez realizację prac dyplomowych (ja np. w ramach pracy dyplomowej zbudowałem stroboskopowy miernik prędkości obrotowej silników), które wykorzystywane były w laboratoriach jako elementy stanowisk. Jako uczniowie mieliśmy więc swój znaczący udział w organizacji naszej szkoły. Ogromną zaletą była wspaniała, młoda i zmotywowana kadra nauczycielska i ogromny entuzjazm, jaki pojawia się, gdy powstaje coś nowego. Do dzisiaj wspominam wspaniałą atmosferę jaka panowała w szkole i doskonałe relacje z nauczycielami. Pomimo faktu, że szkoła dopiero powstawała, to poziom nauczania, zarówno przedmiotów zawodowych (prowadzonych przez wieloletnich praktyków), jak i przedmiotów ogólnych był bardzo wysoki. Może o tym świadczyć fakt, że moi koledzy z klasy potrafili jako absolwenci odnaleźć się na bardzo różnych i dziwnych jak na techników kierunkach studiów, jak np. prawo, archeologia, historia czy nawet teologia. Technikum bardzo dobrze przygotowało nas do matury, egzaminów zawodowych i egzaminów wstępnych na studia i rzeczywiście dawało w czasie studiów spore fory, kiedy tylko zaczęły się przedmioty zawodowe. 
 

Więcej w numerze 5/2022 ŚWE